Płazy są zwierzętami pełniącymi bardzo istotną rolę w środowisku. Stanowią jedno z istotnych ogniw wielu łańcuchów pokarmowych. Począwszy od stadium jaja aż do postaci dorosłej są pokarmem dla wielu gatunków zwierząt, zarówno wodnych, jak i lądowych. Przyczyniają się tym samym do utrzymywania równowagi biologicznej. Z punktu widzenia człowieka i jego gospodarki również odgrywają rolę pożyteczną, a jeżeli nie, to ich obecność w niczym człowiekowi nie szkodzi. Brak wśród nich szkodników. Kijanki w okresie życia larwalnego zjadają ogromne ilości szczątków organicznych, znacznie poprawiając trofię zbiorników wodnych.
-
Zaśmiecone oczko wodne w którym rozmnażaja sie płazy. Fot. M. Rzepała
Wszystkie gatunki ropuch wraz z żabą trawną i grzebiuszką ziemną mają duży udział w tępieniu szkodników roślin. Obojętne dla gospodarki są płazy zamieszkujące zbiorniki wodne – kumaki i żaby zielone, chociaż i tutaj można dopatrzeć się pozytywnego aspektu – ich kijanki tworzą bazę pokarmową dla ryb drapieżnych. Dopóki płazy poddawane były tylko presji swoich naturalnych wrogów, ich populacje były dość liczne i stabilne. Od momentu, kiedy obok wrogów naturalnych na zwierzęta te zaczął oddziaływać człowiek, nie potrafią one poradzić sobie z narastającymi zagrożeniami. Szeroko rozumiana antropopresja obejmuje zwłaszcza kilka działań o szerokim zasięgu i szczególnie niekorzystnie wpływających na populacje płazów.
-
Stosownie chemicznych środków ochrony roślin również wplywa niekorzystnie na płazy. Fot .M. Rzepała
Do działań tych zalicza się: wzrost chemizacji rolnictwa, zmiana użytkowania gruntów powodująca niekorzystne dla płazów zmiany stosunków wodnych i zanikanie zbiorników; zanieczyszczanie istniejących oczek wodnych a także szeroko stosowany proceder wypalania łąk i pól. Niekorzystne dla płazów jest również zarybianie niewielkich zbiorników i oczek wodnych - skrzek i larwy płazów padają wówczas ofiarą ryb. Tryb życia płazów, wymuszający na nich cykliczne wędrówki w okresie rozrodczym, sprowadził na płazy jeszcze jedno zagrożenie – samochody. Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci zauważalny jest znaczący wzrost długości szlaków komunikacyjnych, zwłaszcza takich, po których samochody jeżdżą masowo. Pociąga to za sobą coraz silniejszą fragmentację środowiska, przez co występujące na wielu terenach populacje płazów są izolowane.
-
Wypalanie traw stanowi zagrożenie nie tylko dla płazów. Fot. M. Rzepała
Często też trasy komunikacyjne oddzielają miejsca zimowania płazów od miejsc ich rozrodu, przecinając tym samym szlaki godowych migracji. Wzrost ilości arterii komunikacyjnych pociąga za sobą nasilenie ruchu pojazdów, pod kołami których ginie zastraszająca liczba płazów, zarówno tych migrujących do zbiorników wodnych w celu odbycia godów, jak i młodych osobników opuszczających zbiorniki macierzyste. Szczególnie niekorzystne znaczenie dla populacji ma śmierć osobników w okresie godowym – giną wówczas samice, które jeszcze nie złożyły jaj, co może znacznie ograniczać liczebność zwierząt na danym terenie. Szlaki komunikacyjne tworzą trwałe i skuteczne bariery, które mogą w konsekwencji doprowadzić do całkowitego wyginięcia istniejących na danym terenie populacji.
-
Ogromna ilość płazów podczas godowych migracji ginie pod kolami samochodów. Fot. M. Rzepała